Poświęcanie czasu sobie wciąż bywa uznawane za coś egoistycznego

5 minut dla siebie? Mam jeszcze tyle do zrobienia. Poświęcić sobie chwilę? Najpierw muszę zadbać o innych. Brzmi znajomo? To znaczy, że ten post jest o Tobie, o mnie, o wielu z nas.

Wiele mówi się o odpoczywaniu i poświęcaniu czasu sobie. Coraz częściej my, kobiety, słyszymy i czytamy, że to jest nasz czas, że powinnyśmy postawić na siebie, kierować się w życiu własnymi ścieżkami, dokonywać własnych wyborów. Jednak czasem zdarza się, że tym wszystkim wskazówkom towarzyszy… uczucie niepewności, wręcz czasem dyskomfortu, wstydu. No bo jak to? Mamy odpuścić codzienne obowiązki? Zrobić coś dla siebie? A co powiedzą najbliżsi? Co powiem sobie JA SAMA? Kto mnie wyręczy? Czy rzeczywiście z tą chwilą dla siebie to taki dobry pomysł?

Odpowiedzi na te pytania oraz dlaczego #sztukaodpoczywania jest tak trudna, znajdziesz poniżej, na podstawie wypowiedzi Marii Rotkiel – psycholog, terapeutki, publicystki:

Poświęcanie czasu sobie wciąż bywa uznawane za coś egoistycznego. Niestety nadal pokutuje towarzyszące nam przekonanie, że inni są ważniejsi. A co za tym idzie – jesteśmy szczęśliwe dopiero, gdy inni wokół nas są szczęśliwi.  Nierzadko w hierarchii ważności siebie stawiamy na ostatnim miejscu. Społeczeństwo wymaga od kobiet bardzo wiele. Kobieta ma być dobrym pracownikiem, odpowiedzialną i opiekuńczą mamą, organizatorką życia domowego, rozumiejącą i wspierającą partnerką, a jednocześnie narzucane nam są (lub nierzadko same jesteśmy ich autorkami) oczekiwania wobec wyglądu, umiejętności, kwalifikacji. Poza tym my, kobiety, jesteśmy wielozadaniowe i przekonane, że same wszystko zrobimy najlepiej. W konsekwencji tracimy przyjemność z wykonywania rutynowych czynności. Czasami pielęgnujemy w sobie poczucie, że wszystko jest na mojej głowie, beze mnie ten dom by nie działał, wszystko by się zawaliło, natomiast płacimy za to bardzo wysoką cenę. To jest nasze zmęczenie, frustracja, czasem pretensja do naszych partnerów czy dzieci. Nie ma nic złego w rozwoju lub chęci bycia lepszą. Problem zaczyna się wtedy, gdy chcąc sprostać oczekiwaniom, nadużywamy siebie. Do czego się to sprowadza? Mało koncentrujemy się na swoich potrzebach. Zapominamy, że aby dać szczęście innym, najpierw warto zaopiekować się samą sobą. Brak odpoczynku, który jest składową naszej codziennej równowagi, prędzej czy później spowoduje, że stracimy nie tylko poczucie szczęścia, ale również siłę, motywację, witalność. To właśnie odpoczynek, ta chwila dla siebie, jest warunkiem koniecznym naszego dobrostanu. Mówimy o takiej formie odpoczynku, która jest efektywna, pozwala się nam zregenerować. Badania wskazują, że wiele z nas odpoczywa, sprzątając. To jest dobry sposób na rozładowanie stresu, ale nie ma nic wspólnego z relaksem. Podobnie jest z przeglądaniem treści w Internecie.

Jak zatem odpoczywać? Zatrzymajmy się na chwilę, nie robiąc nic. To trudne, bo zawsze robimy „coś”, poza tym nie jesteśmy przyzwyczajone do odpuszczania. Pojawił się znajomy głos „marnujesz czas”? To znaczy, ze jesteś na dobrej drodze. Skoncentrujmy na własnym samopoczuciu, na tym, co czują nasze zmyły (wzrok, słuch, dotyk, węch). Więcej o efektywnym odpoczynku przeczytasz w poprzednim artykule z cyklu #sztykaodpoczywania: https://www.facebook.com/wsiecioffline/photos/a.107347850886076/140850777535783/?type=3&theater

Pamiętajmy, że dzięki słuchaniu swoich potrzeb i właściwemu odpowiadaniu na nie, będziemy mniej przemęczone, mniej sfrustrowane, a bardziej efektywne. Wiele podpowiada nam nasze ciało. Wszelki stres pojawia się w barkach, kumuluje się w ramionach. Sprawdź, jest wiele jest zajęć i ćwiczeń relaksujących, które śmiało możesz znaleźć online. Boli Cię brzuch? To częsty objaw przemęczenia. Tu bardzo pomagają techniki oddychania.

Ważne byś dała sobie przyzwolenie na to, że potrzebujesz odpoczynku. Pozwoliła sobie na relaks pozbawiony wyrzutów sumienia. To nie jest łatwe i nie od razu może Ci się to udać. Ale im bardziej będziesz próbować, tym szybciej zauważysz pierwsze pozytywne efekty. W końcu odpoczywanie to naprawdę trudna sztuka. Ale jej nauka pozwoli Ci poczuć się kobietą spełnioną, z poczuciem równowagi pomiędzy dbaniem o innych, a troszczeniem się o siebie. Bądźmy samoświadome. Kochajmy i ludzi i siebie!

————————————————————————————————

MARIA ROTKIEL: Psycholog, terapeutka rodzinna, terapeutka par, trenerka motywacyjna rozwoju zawodowego i osobistego, certyfikowana terapeutka poznawczo – behawioralna European Association for Cognitive and Behavioural Therapies, certyfikowana terapeutka Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej, specjalistka public relations, trenerka biznesu, dydaktyk, doradca zawodowy i osobisty, publicystka. Prowadzi praktykę psychologiczną, terapeutyczną i trenerską specjalizując się w nurcie poznawczo-behawioralnym oraz systemowym i motywacyjnym. Prowadzi między innymi terapię uzależnień, terapię zaburzeń nastroju i terapię rodzinną w nurcie poznawczo-behawioralnym. Prowadzi warsztaty i wykłady z zakresu rozwoju zawodowego i osobistego, treningi kompetencji wychowawczych dla rodziców i pedagogów, szkolenia z zakresu mediacji i negocjacji oraz psychologii biznesu, zarządzania zespołem, interwencji kryzysowej, terapii poznawczo – behawioralnej, terapii grupowej oraz terapii par i rodzinnej. Autorka poradników psychologicznych, prowadząca programy telewizyjne, ekspert w mediach oraz kampaniach społecznych.